#maxi

#maxi

W ostatnim poście wspomniałam o naszym sobotnim spotkaniu, o naszych maxi sukienkach. Każda miała swoją cudowną kreację.. miałam też ja.
Długo szukałam wykroju, który przypadłby mi do gustu, kolejne tyle szukałam wzoru, który spełniłby moja wizję, ale się udało.
Swój wykrój znalazłam w Burdzie 6/2015, model.. uwaga, uwaga dziecięcy 133 🙂
Tak uszyłam sobie sukienkę z wykroju dla dziewczynki. Rozmiarówka była do 158, więc z moim skrzacim wzrostem wpasowałam się idealnie 😉
Do jej uszycia (niestety) użyłam krepy satynowej z Pinsoli, jest to 100% poliester. Wzór bardzo przypadł mi do gusty, więc zaryzykowałam. W upalny sobotni dzień, parę razy doskwierał mi brak przewiewu, ale dało się wytrzymać.
  
 

zdjęcia od Diany i Roberta, męża Ilonki.

więcej moich poczynań z szyciem można zobaczyć na FB

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *