Co w trawie piszczy? Czyli co i gdzie kupuję..

Muszę przyznać, że jestem zakupoholiczką, ale kto nie jest :p? Od początku roku walczę z sobą, aby się ograniczać podczas szyciowych zakupów. Mam niestety jeszcze sporo zachomikowanych materiałów, w które pokładam nadzieję, że wyszyję.. Co jakiś czas rozdaję zalegające materiały, a i tak jest ich sporo. Na rynku jest tyle pięknych wzorów, że czasem bardzo

Continue reading Co w trawie piszczy? Czyli co i gdzie kupuję..